
Cudo Twórcy
W siedemdziesiątą rocznicę powołania polskiej administracji do zarządzania gromadzonymi od setek lat zabytkami ze Śląska i na Śląsku, została przygotowana nowa stała ekspozycja. Niecodzienna, skłaniająca do zastanowienia, z ogromnym przesłaniem. Piękne przedmioty w niezwykłym miejscu w zaskakującej aranżacji.
Na całej powierzchni ponad dwóch i pół tysięcy metrów zostały zestawione w sposób niezwykły przedmioty z różnych epok, z różnych stron świata i różne w charakterze. Ogromne bogactwo stylów, pomysłów, form. Każdy z eksponatów opowiada o sobie inną historię. Wszystkie pięknie wykonane, zdobione, wymuskane ręka rzemieślnika, a może artysty. Przedmioty luksusowe i codziennego użytku, narzędzia tortur i wiwatówki. Szkło, porcelana, ceramika, żelazo i zbroje japońskich wojowników. Ogrom pięknie wykonanych przedmiotów.
Piękne parawany i przyrządy do pisania. Ceramika z Chin, która tylko dzięki bardzo precyzyjnemu datowaniu wiadomo, że pochodzi z szesnastego wieku. Zmieniało się zastosowanie wykonanej z ogromna precyzja ceramiki, ale forma pozostała niezmienna od dwudziestu wieków. Ceramiczna flasza pierwotnie służyła do przechowywania napoju alkoholowego saki, by ostatnio znaleźć zastosowanie jako wazon na pojedynczy kwiat. Skąd we wrocławskim muzeum tyle wschodu? Jeździli wrocławscy kupcy i podróżnicy po świecie i przywozili tak jak większość europejczyków z podróży piękne przedmioty jako pamiątki. Tworzyli kolekcje i przekazywali do muzeum, by tam przedmioty mogły być udostępnione wszystkim. Po wojnie okazało się, że sporo zabytkowych zostało zniszczonych, rozgrabionych, ale i tak kolekcja sztuki Bliskiego i Dalekiego Wschodu jest imponująca.
Sztuka Europy
Meble, przyrządy do kaligrafii, zdobione pręty i przymiary do odmierzania sukna na cale i łokcie. Topory i broń strzelecka. Ozdoby i stroje. Takie przedmioty były w codziennym użyciu. Inne używane od święta. Te sprzed setek lat i takie z czasów PRL. W centralnym punkcie zobaczycie fenomenalną tkaninę ze Zgorzelca. Zeszyta ze ścinków opowiada historie zapisane w biblii. Czy służyła do celów edukacyjnych, czy była tylko obrusem na niedzielę? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
Znane nazwiska związanych z Wrocławiem artystów. Zobaczycie prace Zubera i Henryka Albina Tomaszewskiego, kolorowe szkła Horbowego. Zachwycające kolorami i formą szklane przedmioty. Kryształy obecne niegdyś w każdym domu i porcelana z dolnośląskich fabryk. Wracają wspomnienia.
Nowa stała wystawa
Raz na kilkanaście lat, po długich przygotowaniach, otwierana jest nowa stała wystawa. Dopasowana do aktualnej mody, do trendów i technicznych możliwości.
Chcemy zaprosić naszych gości na wyprawę ku zdumiewającemu wręcz bogactwu tego wszystkiego, co przez stulecia nas otaczało, co ułatwiało nam funkcjonowanie i co w szczególny sposób cieszyło nasze oczy oraz kształtowało wrażliwość. Fascynujący Orient, różnorodność wyrobów rzemiosła artystycznego i kultury materialnej, a wreszcie kruchość i niczym nieograniczona pomysłowość form szklanych oraz ceramicznych – to cechy artefaktów, które towarzyszyć będą nam podczas tej wyprawy prowadzącej nas ku pomysłowości i niezwykłości świata, który tak szczerze kochamy. To tym, którzy tworzyli owe przysłowiowe „cuda”, to piękno zaklęte w formach przedmiotów nam służących i sprawiających nam przyjemność dedykowana jest ta wystawa.- mówił na konferencji prasowej dyrektor muzeum Piotr Oszczanowski.
Muzealnicy kochają posiadać różne piękne przedmioty i chować je w magazynach. Wrocławskie Muzeum Narodowe z ogromnego zasobu magazynowego wybrało 1200 przedmiotów i rozmieściło je w gablotach na niedawno wyremontowanym poddaszu. Lamus to miejsce, gdzie znajdowały swoje miejsce przedmioty cenne, ale chwilowo zbędne. Trafiały tam zbroje i meble, lampy i dywany, kiedy zmieniała się moda. Często lamus był urządzony na strychu. Tak jak nowa stała wystawa. Do lamusa wchodziło się po wspomnienia, by pooglądać przeszłość. W walizach, w kufrach można było znaleźć stare koronki i broszki, stroje i zakurzone obrazy przodków, zbędne zabawki. To wszystko a nawet więcej znajdziecie na nowej stałej wystawie we Wrocławiu.
Wystawę można oglądać od wtorku do niedzieli. Roczny bilet imienny to tylko 100 złotych, a udostępnia wystawy w Muzeum Narodowego, Muzeum Etnograficznego i Pawilonu Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej. Dla oszczędnych informacja, w soboty wstęp na wystawy stałe jest bezpłatny.
tekst, zdjęcia: Jerzy Dudzik
- Festiwal Miasto Krasnali, flamenco [koncerty, warsztaty] - 4 października, 2023
- Gdy rośną podatki, tracisz pieniądze [felieton emeryta] - 1 października, 2023
- Pieniądze papierowe, czy cyfrowe [felieton] - 12 września, 2023