
RODO a prawo do informacji w szpitalu
Przepisy, które w założeniu chronią zwykłego obywatela i zapewniają lepszą ochronę danych osobowych, bywają przyczyną kuriozalnych sytuacji. RODO a prawo do informacji – czy szpitale mogą odmawiać udzielania informacji?
Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych (czyli RODO) wprowadziło prawdziwą rewolucję w zarządzaniu danymi przez firmy. (Więcej informacji na ten temat w artykule RODO, czyli nowe uprawnienia dla konsumentów.) Przepisy mają chronić zwykłego obywatela, niestety w wielu przypadkach uderzają w osoby szukające pomocy. RODO a prawo do informacji – sprawdźcie, co warto wiedzieć.
„Jest to niemożliwe, bo RODO”
– RODO staje się powoli magicznym słowem, którym wiele osób zasłania się „na wszelki wypadek”, nie znając w istocie całej problematyki ochrony danych osobowych – mówi adwokat Robert Gruz, Inspektor Ochrony Danych Osobowych w Kancelarii Prawa Gospodarczego Koksztys. – Najbardziej dotyka to „statystycznego Kowalskiego”, który nagle odbija się od muru braku informacji.
Problematyczne jest obecnie uzyskanie informacji w różnego rodzaju placówkach medycznych, głównie w szpitalach. Przykładem jest chociażby wypadek autokaru na autostradzie A4, po którym kilka osób, w tym dzieci, trafiło do szpitala. Przerażeni rodzice, próbując dowiedzieć się w jakiej placówce znajdą swoje dziecko, słyszeli najczęściej w słuchawkach, że „jest to niemożliwe, bo RODO”. Okazuje się, że taka odpowiedź nie jest zgodna z prawem, a osoby zasłaniające się nowymi przepisami są po prostu niedoinformowane bądź niekompetentne.
RODO a prawo do informacji
– W opisywanych przypadkach przetwarzanie danych osobowych odbywa się w celu ochrony żywotnych interesów osoby, której dane dotyczą lub innej osoby fizycznej (art. 6 ust. 1 lit d) RODO) – tłumaczy adwokat Robert Gruz. – Osoba w szpitalu, do której dzwonimy z pytaniem na temat swojego dziecka czy bliskiej osoby nie powinna odmówić udzielenia informacji, czy taka osoba trafiła na oddział. Pojawia się oczywiście kłopot z weryfikacją osoby dzwoniącej (czy istocie jest ona przedstawicielem ustawowym dziecka) niemniej weryfikacja taka może odbyć za pomocą podstawowych informacji. Należy podkreślić, że ochrona danych dotyczących danej osoby nie powinna przynosić szkody tej osobie. Ograniczenie kontaktu dziecka z rodzicem w tak krytycznej sytuacji, jaką jest wypadek samochodowy może przynieść nie tylko krzywdę poprzez brak wsparcia psychicznego, ale też szkodę np. poprzez nieprzekazanie w porę informacji o przyjmowanych lekach.
Współpraca z Policją na innych zasadach
RODO wprowadziło też duże zmiany w zakresie konieczności ujawniania Policji danych osobowych. Teraz zaniechanie obowiązku ujawnienia określonych danych nie jest obarczone karami pieniężnymi.
– Przed wejściem w życie RODO każdy podmiot – w tym Policja – mógł zwrócić się do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, z wnioskiem o nakazanie osobie fizycznej lub prawnej udostępnienia określonych danych osobowych, zaś niedochowanie tego obowiązku wiązało się z karami pieniężnymi – wyjaśnia Michał Dworzyński, prawnik z Kancelarii Prawa Gospodarczego Koksztys. – Okazuje się, że po wejściu w życie RODO za brak udostępnienia danych osobowych Policji nie grozi nam… absolutnie nic. Przepisy umożliwiające administracyjną drogę uzyskania danych osobowych, zostały usunięte z chwilą wejścia w życie unijnej dyrektywy. Decyzja o podjęciu ewentualnej współpracy z organami ścigania należy zatem tylko i wyłącznie do nas.
Źródło: Kancelarii Prawa Gospodarczego Koksztys
KLIKNIJ, aby dowiedzieć się więcej o RODO.
- Światowy Dzień Choroby Alzheimera – 21 września - 21 września, 2021
- 10 faktów o chorobie Alzheimera - 21 września, 2021
- Grillowe menu – zdrowo i smacznie - 30 kwietnia, 2021