
Sprzątanie świata, potrzeba, czy konieczność
W akcję Sprzątanie świata angażują się szkoły, wojsko, płetwonurkowie. Dzielnych sprzątających pokazują media. A tymczasem…
W codziennym pośpiechu nie zwracamy uwagi na segregowanie odpadów i wytwarzamy przeogromne ilości śmieci. Szacuje się, że jeden mieszkaniec naszego kraju wytwarza rocznie 300 kilogramów odpadów, chyba że zmienił mieszkanie i robi remont, to wtedy nawet więcej. Wraz z wiekiem i większą ilością wolnego czasu można zacząć zajmować się problemem segregacji śmieci. Wtedy oszczędzamy środowisko, wtedy możemy się dowartościować. Jest swoistym paradoksem, że chętniej kupujemy kolorowe opakowania, niż coś, co jest zawinięte w papier z makulatury. Tragedią jest, gdy do zapakowania żywności używane są wielowarstwowe pojemniki składające się z tektury, aluminium i plastiku, na dodatek jeszcze wszystko pięknie zadrukowane. Tak te tetrapaki, w które pakuje się mleko i sery naprawdę są trudne w utylizacji, a segregujemy je do pojemników z metalem i plastikiem. To ważne, bo metale daje się w dalszym etapie oddzielić od plastiku, a resztę można w formie brykietów spalać w specjalnych piecach. To w końcu Szwedzi wymyślili te aseptyczne sposoby pakowania żywności i Szwedzi wymyślili jak te opakowania utylizować. Z papierem też problem. Okazuje się, że różne dodatki do farb, ale też zszywki utrudniają pracę maszynom przetwarzającym makulaturę na użyteczny papier.
Odzyskują od dawna opiłki złota jubilerzy, chyba dlatego, że złoto cenne. Odzyskuje się złoto i inne szlachetne metale z baterii i telefonów. Powoli uczymy się, że odpowiednio posegregowane opakowania, szkło, makulatura, baterie, złom, gruz, plastik, mogą zostać przetworzone na całkiem użyteczne surowce. Opakowania po pigułkach zwane blister (pęcherzyk) odnosimy do apteki. Już najwyższy czas zakończyć z podziałem śmieci na te, które można palić w piecu i zatruwać środowisko i na te wywożone do lasu. Jak segregować odpady? Wystarczy zajrzeć na stronę np. tutaj, tam wszystko zostało wytłumaczone.
Już najwyższy czas po wycieczce na łono przyrody zabrać ze sobą wytworzone odpady i nie zaśmiecać brzegów jezior. Przecież puste opakowanie jest dużo lżejsze od pełnego, nie zostawiaj niepotrzebnych opakowań w lesie, las nie będzie od tego ładniejszy i bezpieczniejszy. Nie wrzucaj butelek i puszek w krzaki, wyjmowanie śmieci z krzaków jest trudniejsze dla wolontariuszy i tych, co las sprzątają. Zdarza się, że coś wpadnie przez przypadek do wody i odpłynie z nurtem, ale nikt nie wmówi nam, że te tony plastiku pływające przy każdej zaporze to efekt przypadku.
Czas sporządnieć. Jeśli masz taką możliwość, to zadbaj o środowisko i na swojej działce załóż kompostownik na odpady biodegradowalne, zbuduj z trzciny i gałązek domki dla owadów i karmniki dla ptaków. Pamiętaj, trawnik to biologiczna pustynia, łąka wygląda dużo ciekawiej. Żyć ze zrozumieniem otaczającego nas świata to ogromna sztuka, bo choć jesteśmy podobno inteligentni jako gatunek, to w błyskawicznym tempie dążymy do samounicestwienia. Najwyższy czas zacząć myśleć my, a nie ja, być może jeszcze nie jest za późno na posprzątanie Ziemi, niekoniecznie podczas akcji Sprzątanie świata.
tekst, zdjęcia: Jerzy Dudzik
- Głośniej się nie da? - 28 maja, 2023
- Wschód słońca, zachód księżyca - 23 maja, 2023
- Już 20 maja Panto w ogrodzie - 19 maja, 2023