
W żółtym seniorom do twarzy!
Wiedzą o tym wszyscy, którzy uczestniczą w wydarzeniach organizowanych przez Wrocławskie Centrum Seniora, podczas których czynny udział biorą wolontariusze w wieku 50+. Ich pomoc jest nieoceniona, a znakiem rozpoznawczym są żółte koszulki i kamizelki.
W dowód uznania i wdzięczności za ich bezinteresowne działanie, Wrocławskie Centrum Seniora przygotowało dla nich rejs statkiem po Odrze, w czwartek 1 października, wieczorową porą, z trasą wzdłuż Bulwaru Włostowica i Przystani Zwierzynieckiej. Rejs odbył się w ramach wrocławskich Dni Seniora, które są najlepszym i jak najbardziej właściwym czasem na tego typu podziękowania. W tym okresie bowiem wolontariusze seniorzy są szczególnie zaangażowani, pomocni i potrzebni. Rolę organizatora zabawy na statku WCS powierzyło aktywnej i twórczej grupie seniorów o-CAL-eni, która przygotowała wiele atrakcji i niespodzianek. Dzięki nim trzygodzinna podróż upłynęła pod znakiem dobrej zabawy, skocznych tańców i wspólnych śpiewów. A wszystko to w otoczeniu żółtej – przewodniej dla wolontariuszy – barwy. Były nią pokryte nie tylko pełne słońca twarze uczestników, ale także… statek, który był właśnie w tym kolorze!
Podróż rozpoczęła się od powitania, w wykonaniu admirała rejsu, którym uczyniono samego kierownika Wrocławskiego Centrum Seniora, Roberta Pawliszko. Na dobry początek były także prezenty od o-CAL-onych, stosownie ubranych w biało-granatowe koszule i czapki marynarskie. Były to śpiewniki oraz jabłka z pozytywną sentencją, która stanowiła przepustkę do dalszej zabawy, możliwej dzięki otwartości i integracji oraz, jak się okazało, nie lada kreatywności. Animatorzy rejsu przeprowadzili bowiem dwa konkursy, w których trzeba było wykazać się zarówno wiedzą, jak i dużym poczuciem humoru.
W pierwszym z nich, czyli krajoznawczym, pomocna stała się prezentacja części Wrocławia, widzianej po obu stronach statku. Przybliżyła ją przewodniczka Anita Ignasiak, od lat organizująca wycieczki dla seniorów. Bogaty program rejsu umilała kapela „Leszczynki” z Domu Kultury w Dobroszycach, która ludowymi dźwiękami i strojami poderwała cały pokład do śpiewu i tańca. Chwile z dźwiękami gitary zapewnił zaś kolejny gość, Jan Baster z Domu Kultury BAKARA. Nie obyło się także bez wspólnych śpiewów i tańców, przeplatanych ciepłym poczęstunkiem oraz konkursem o satyrycznym zabarwieniu. W tej rywalizacji chętnych było wielu, a ich kawały, wiersze i przyśpiewki zachwycały całą załogę statku. Nic więc w tym dziwnego, że nagrodzeni zostali wszyscy rejsowi satyrycy.
W miarę upływu czasu i malejącej temperatury powietrza, klimat na statku stawał się coraz bardziej gorący. W tej rozgrzanej atmosferze minął wspaniały rejs w żółtym kolorze, ze słońcem, które pomimo tego, że już dawno zaszło, w sercach i twarzach seniorów było obecne cały czas.
Wrocławskie Centrum Seniora serdecznie dziękuje, zarówno grupie o-CAL-eni, jak i wszystkim uczestnikom rejsu, za ich wspaniałą postawę oraz bezinteresowną działalność i pomoc.
Tekst i zdjęcia: Joanna Ryłko / Wrocławskie Centrum Seniora
- Udar mózgu – zdiagnozuj i przeciwdziałaj! - 15 czerwca, 2017
- Wieczorne objadanie się jest niebezpieczne - 27 marca, 2016
- Jak skończyć ze słodyczami? - 23 lutego, 2016