Gdy rosną podatki, tracisz pieniądze [felieton emeryta]

Nawet jak jesteś oszczędny, to tracisz pieniądze, gdy rośnie inflacja i podatki.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Janosik

Zabierać bogatym i dawać biednym, tym hasłem Janosik przeszedł do legendy. Jednak nie ma takiej możliwości, by zabierać tylko bogatym. Przy okazji napadania na bogaczy tracą biedni. Kiedy Janosik zabierał kupcom, to ci podnosili swoje opłaty, zatrudniali więcej ochrony i jechali dłuższą bezpieczniejszą trasą. Od razu było drożej.

Autopromocja

Pieniądze

Pieniądze są przereklamowane. Szczególnie teraz, kiedy tak szybko tracą na wartości. Członkowie z rządu, jak donoszą media, jak tylko uzbierają sobie trochę grosza, to kupują gruntu orne, działki budowlane, mieszkania. Mało kto trzyma pieniądze na koncie, albo w domu. Zarabiają w miesiąc tyle, co emeryt dostaje na cały rok i ciągle im mało. Robią sobie podwyżki, rozdają premie i nagrody. Myślą może, że w ten sposób zabezpieczą swoje prawnuki przed biedą? Nic z tych rzeczy. Prawnuki, jak będą mądre i wykształcone to będą zarabiały bez problemu na swoje utrzymanie. A jak głupie, to będą żyły w biedzie.

Reklama

Podatki

Wszyscy płacimy podatki. W ciągu kilku ostatnich lat podatki wzrosły i pojawiły się nowe, jak choćby ten od deszczu. Miało być taniej, a jest drożej. Podatek od cukru, podatek od tzw. małpek, podatek od posiadania telewizora i radia. Wystarczy popatrzeć w budżet lub posłuchać, ile to też pieniędzy państwo z podatków zgarnęło więcej rok do roku. Jeśli uważacie, że podatki płacą tylko bogaci, to wróć do pierwszego akapitu Janosik. Podatki głównie płacą biedni, bo jest ich najwięcej. Bogaci zawsze sobie znajdą jakiś przepis, który pomoże im płacić mniej. Podatek płacisz w komornym i w prądzie. Podatek płacisz za używanie wody i za paliwo do samochodu. Nawet żule płacą podatki przy zakupie piwa i wódki. I to całkiem duże. Rządzącym żaden pieniądz nie śmierdzi. Zbierają wszędzie, gdzie się da. Tutaj przeczytasz jak wzrosły podatki

Patronat medialny

Tak tracisz pieniądze

Każdy grabi do siebie. Zatem jak już zabiorą nam te grosiki i złotówki, to zaczynają rozdawać. Zaczynają od siebie, po uważaniu, następnie dla swoich, im nie będę im żałować. Później dla znajomych i innych z przywilejami. Będą na nas głosowali. I tak to działa. Poopowiadają trochę bajek, jak kuglarze na jarmarku. Obiecają cuda, wypowiadają gładkie słowa na wiecach przed wyborami. A później pojadą sobie do swoich urzędów. A tobie zostanie pustka w garści.

Drożej

By z podatków było więcej, to w sklepach musi być drożej. Zatem kiedy idziesz do sklepu z marną stówką, to już wiesz, że połowa z tej stówki trafi do rządzących. Jak to możliwe? Tam, gdzie jest praca i płaca, tam są podatki. Do tego transport do sklepu i praca sklepowych. Teraz wiecie, dlaczego jest tak drogo, gdy rośnie najniższa płaca. Od tego nie przybywa towarów do sprzedaży. Na tę samą pracę wydajemy więcej pieniędzy. Wyższe płace, to bez wzrostu wydajności pracy, tylko inflacja pieniądza. Smutne. Już dawno temu robotnicy przeliczali swoje dniówki poprzez koszty jedzenia. Przeliczacie sobie na emeryturze comiesięczne wydatki? Ile na komorne, ile na jedzenie, ile na lekarstwa i ile na przyjemności? Warto. Okazuje się, że te relacje są stałe a na koniec miesiąca i tak ciut brakuje. Dołożyli dwie dodatkowe emerytury, a i tak nie starcza na spokojne życie. Trzeba wyszukiwać promocji i okazji w sklepach spożywczych, a odzież kupować z drugiej ręki. Tak nam porobili. Siedemdziesiąt procent emerytów pobiera emeryturę poniżej średniej emerytury. A średnia emerytura brutto to 3482 złote. Sami sobie sprawdzicie, ile wyniesie najniższa płaca w 2024. Jeden procent inflacji powoduje wzrost dochodu budżetu o ponad 4 miliardy złotych.

Dobrobyt

Kiedy wzrasta dobrobyt? Przecież nie wtedy, gdy wytworzymy o sto samochodów więcej. Od produkcji nie przybywa. Przybywa dopiero wtedy, gdy na te swoje wyroby znajdziemy kupców i zapłacą nam więcej, niż ponieśliśmy kosztów. W czasie klęski urodzaju, gdy ceny spadają zysków nie widać. Handluje się zdecydowanie lepiej, gdy wokół mamy przyjaciół, a nie wrogów. To dlatego sprzedawca w twoim osiedlowym sklepiku jest ci przyjazny.
Od 1 października wzrasta też z 500 do 800 złotych próg rozdzielający wykroczenie od przestępstwa kradzieży. Za wykroczenie do miesiąca aresztu lub grzywna. W sam raz tyle, by zimowy czas przepękać w pierdlu. Podleczą, ogrzeją, nakarmią.

Każdy ma swój sposób na oszczędzanie pieniędzy. Przemyślany i sprawdzony. Jednak już nie wszyscy zdają sobie sprawę, ile my emeryci tracimy na skutek inflacji. I dlaczego inflacja w strefie euro wynosi 5,5% a u nas dwa razy tyle. Czyżby Janosik maczał u nas swoje łapska?

Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior  Zapisz się do Newslettera

Pieniądze papierowe, czy cyfrowe [felieton]