Dwie wojny, a może nawet więcej? [Opinia seniora]
Czasy, kiedy na wojnie można było zyskać, minęły. Na wojnie tracą prawie wszyscy. Na dodatek pojawia się ogromny stres i cierpienie.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl
Spis Treści
Wojna w Ukrainie
Każdy może sobie pooglądać filmy i zdjęcia z niszczenia sprzętu wojskowego, czołgów i pojazdów wojskowych. Po jednej i drugiej stronie giną żołnierze. Ale dlaczego ludność cywilna? Dlaczego kobiety i dzieci? Trwa wielka ucieczka przed wojną. Setki tysięcy ludzi porzucają swój dorobek życia i ruszają na poniewierkę. Miasta niszczone są bombami i rakietami. To straszne. Taką wojnę pokazują nam reporterzy. Wojsko strzela do wartych miliony dolarów zabawek i zmienia je w złom. Wojna jest droga.
Druga wojna na ruble, euro i dolary
Sankcje ekonomiczne nałożone na agresora to druga wojna. Na tym ekonomicznym froncie toczą się bitwy i ludzie ponoszą straty. Wzrosła cena ropy naftowej, wzrosła cena gazu. Ta wojna ekonomiczna jest toczona równie brutalnie, ale mniej widowiskowo. I na dodatek tutaj straty obu stron są większe. Każde nawet delikatne wahnięcie kursu surowców natychmiast odbija się na cenach. W Moskwie od początku konfliktu nie działa giełda. Rosyjski rubel stracił i za euro trzeba zapłacić teraz dwa razy więcej niż przed wojną. Wzrosła cena złota na świecie, a to świadczy, że posiadacze dużych pieniędzy zamrażają kapitał. Pieniądze powinny pracować i zarabiać, a tymczasem leżą bezproduktywnie w skarbcu.
Ta wojna ekonomiczna jest zdecydowanie bardziej kosztowna i wyrachowana. Po co niszczyć domy i lotniska, kiedy można ludzi zamknąć na obszarze ich państwa, pozbawić możliwości kupowania modnej odzieży, zabrać Coca-Colę, hamburgery i kurczaki z KFC.
Wojna informatyczna i propagandowa
Wojna o ludzkie współczucie i wizerunek, o wsparcie toczy się w środkach masowego przekazu. Czy jest ktoś w Polsce, kto uważa, że bombardowanie miast, strzelanie rakietami w budynki mieszkalne jest dobre i z korzyścią dla świata? Nie sądzę. Po naszych doświadczeniach z rosyjskim wojskiem na przestrzeni ostatnich 200 lat nie powinno być w Polsce ani jednej osoby popierającej Rosję. Insurekcja Kościuszkowska, powstania narodowe i branki, wojna polsko-bolszewicka 1920, i okupacja po drugiej wojnie. Znamy tego wroga od dawna. Nic dziwnego, że teraz nastąpiła konsolidacja w poglądach na agresora. Tę wojnę już zdecydowanie wygrała Ukraina.
Seniorzy pamiętają
Przez dziesiątki lat, przez większość naszego życia byliśmy odcięci od kolorowych opakowań, modnych strojów, dżinsów i pomarańczy. Puste półki w sklepach i powszechna szarość na ulicy. Kartki na żywność i dziurawe drogi. Tak przez większość PRL wyglądała Polska. Zamknięci we własnym kraju. Ekspedientka z mięsnego była ważną postacią w mieście. Czy tak po nałożonych sankcjach będzie wyglądała Rosja? Jedno pewne, za granicami swojego kraju Rosjanie przez najbliższe kilka, kilkanaście lat będą nosili takie samo piętno jak Niemcy po wojnie. Bez względu na to czy głosowali na prezydenta Putina, czy nie.
Straty, straty, straty … z każdym dniem
Wszyscy na świecie z każdym dniem ponoszą straty. Rosną ceny, zmieniają się łańcuchy dostaw. Za wojnę zapłacimy wszyscy, a bardziej odczują to najbiedniejsi. Okazało się, że przywódcy światowi nie mają żadnego sposobu, by powstrzymać agresora. Okazało się, że gwarancje prezydentów Rosji, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii gwarantujące nienaruszalność granic Ukrainy nie są warte nic, nawet tego papieru, na którym zostały spisane. Tutaj link
Haga czeka
Zostały zamrożone ogromne pieniądze oligarchów i rosyjskich banków. Czy z tych pieniędzy zostaną zapłacone koszty dostaw sprzętu wojskowego na Ukrainę, czy z tych pieniędzy zostaną zapłacone reparacje wojenne? Okaże się po zakończeniu wojny. Trybunały międzynarodowe i przywódcy państw mogą prawie wszystko. Napoleona, „boga wojny” wysłali na Elbę, Hitlera doprowadzili do „samobójstwa”. Jeśli oczywiście chcą i są w stanie porozumieć się w zasadniczych kwestiach.
Niewiadoma
Po drugiej wojnie światowej na terenie Niemiec zostały utworzone strefy okupacyjne. Zastanawiano się nad podzieleniem Niemiec i likwidacją państwa, nad sterylizacją mężczyzn, by nigdy więcej do wojny nie doszło. Jakie będą pomysły po tej wojnie? Trudno prorokować. Jedno pewne. Im szybciej skończy się ta wojna, tym lepiej dla świata. Nikt cywilizowany nie godzi się na zabijanie dzieci. Żadna idea nie jest tego warta.
Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior Zapisz się do Newslettera
Psycholog radzi: Jak dawać wsparcie i jednocześnie znajdować siły w nowej rzeczywistość?
- Premiera w Pantomimie. „STADO. W środku jesteśmy baśnią” - 7 grudnia, 2024
- We Wrocławiu „Miasto z piernika” i jarmark - 30 listopada, 2024
- Masowe wymieranie zwierząt - 27 października, 2024