Szaleństwo rokoka. Wystawa na jubileusz 75-lecia Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Siedemnastu kuratorów przedstawia swoje najlepsze eksponaty z epoki na wystawie Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII – XXI w.)

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Istne szaleństwo

Wystawa, która koniecznie trzeba zobaczyć. Dlaczego? Bo jest zachwycająca, oszałamia kolorami, formą, złoconymi ramami obrazów, bogactwem i różnorodnością eksponatów. Rokoko było nie tak dawno temu. A może nadal trwa? Kryształowe żyrandole, porcelanowe figurki z Miśni, haftowane liberie, ozdobne meble, obrazy w ażurowych asymetrycznych ramach i pałacowe wnętrza. Rokoko nie było dla ubogich. Jedwabie, koronki, safianowe buciki kosztowały sporo. Czy rokoko w dalszym ciągu znajdujemy w naszych wnętrzach? Czy takie samo jest teraz?

Autopromocja

Barok na Śląsku

Złocony, monumentalny barok rozlał się po Europie z Włoch. Za sprawą jezuitów docierał do coraz liczniejszych krain. Na Śląsku, krainie położonej nad Odrą, znajdziemy liczne przykłady budowli i trochę dzieł sztuki zachowanych w muzeach. Nieszczęsne losy sprawiły, że zniszczone zostały wspaniałe barokowe śląskie klasztory. To, co przetrwało do naszych czasów to nędzne resztki. Barokowe meble możemy pooglądać tylko w muzeach. Pyszne pałace straciły swoich właścicieli i popadały w ruinę po drugiej wojnie. Jak mogły wyglądać barokowe pałace na Śląsku, możemy sobie teraz pooglądać w Czechach. W późnym okresie baroku pojawia się nowy trend rokoko.

Patronat medialny

Figurka z saskiej porcelany

Szaleństwo rokoka, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, fot.© Jerzy Dudzik

Rokoko jest jak figurka z saskiej porcelany. Piękna, ażurowa, kolorowa, bogata w formie i zalotna w treści. Na wystawie w Pawilonie Czterech Kopuł zobaczycie sporo przykładów, jak zachwycające bywają bibeloty z czasów rokoka. To wspaniały przykład jak rozwijało się rzemiosło w tamtych niełatwych historycznie czasach. Inkrustowane i intarsjowane meble do dziś znajdują naśladowców. Wspaniałe szafy, piece kaflowe o wymyślnych kształtach, ściany ubrane w obrazy przedstawiające scenki rodzajowe i stroje bogato dekorowane. Tu na Śląsku były świetne warsztaty szklarskie. Kilka szklanych cudeniek jest pokazywane na wystawie.

Patronat medialny

Cudowna różnorodność

Kiedy siedemnastu kuratorów sporego muzeum, jakim jest Narodowe we Wrocławiu, chce uczcić jubileusz, to efekt musi zachwycać różnorodnością. Zwykle to jeden kurator przygotowuje wystawę. Wybiera to co uważa za ważne do koncepcji wystawy, buduje narrację i dostajemy wysublimowany produkt do oglądania. Tym razem każda z siedemnastu osób mogła wystawić od 20 do 30 obiektów i chciała zabłysnąć. Tak powstała wystawa Szaleństwo rokoka. Szaleńczy pomysł i cudowny efekt.

Szaleństwo rokoka w Czterech Kopułach

Szaleństwo rokoka, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, fot.© Jerzy Dudzik

To właściwie jedyny obiekt w mieście budowany z myślą o wystawach muzealnych. Długie ciągi piesze i liczne kieszenie pozwalają na różnorodne zaaranżowanie przestrzeni. Zwiedzanie zaczynamy od relaksu i wyciszenia. Z półmroku wyłaniają się postacie motywy dekoracyjne na ścianach i relaksacyjne dźwięki. Świetna przestrzeń, by odciąć się od codzienności. Przechodzimy dalej i oglądamy pięknie wyeksponowane portrety uzupełnione o gabloty ze strojami z epoki, dopełnione meblami. Każda kieszeń to inne wnętrze i inne doznania. Aż dochodzimy do rokoka w klasztorze. Tu zobaczycie ogromne barokowe świeczniki z Krzeszowa uzupełnione o rzeźby i obrazy. A w następnej sali już neorokoko. I teraz u niektórych rodzi się pytanie, czy rokoko dalej trwa i oddziałuje na artystów? Na to pytanie sami musicie poszukiwać odpowiedzi. Przecież po to chodzimy do muzeum, by znajdować nowe inspiracje, odkrywać ukryte znaczenia.

Walec historii

Wiele z przedmiotów prezentowanych na wystawie pochodzi z dorobku śląskich rodów, które po ostatniej wojnie zniknęły z regionu. Stare śląskie rody popadły w powszechne zapomnienie. A przecież przez wiele pokoleń budowali tutaj życie gospodarcze, prowadzili waśnie i spory z władzą, budowali zamki, miasta, warsztaty rzemieślnicze, fabryki, pałace fundowali kościoły. Hochbergowie z Książa i Pszczyny, Magnusowie z Bożkowa, Czettritzowie z Wałbrzycha, Schaffgotschowie ze Żmigrodu, Cieplic i Chojnika. Wystawa „Szaleństwo rokoka” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu to także okazja, by teraz po latach dojrzeć straty, które poniósł Śląsk na skutek działań wojennych i powojennych przesiedleń.

Wydarzenia towarzyszące

Sprawdzajcie na stronach Muzeum Narodowego we Wrocławiu kiedy będą oprowadzania kuratorskie lub inne zajęcia. Wtedy odbiór wystawy jest zdecydowanie ciekawszy. A ta wystawa wymaga komentarza. Możecie także posiłkować się nowymi technikami pozyskiwania informacji o prezentowanych przedmiotach. W wielu miejscach są kody QR do ściągnięcia audio deskrypcji.

Wystawa Szaleństwo rokoka będzie dostępna tylko przez pół roku, do 14 stycznia 2024. Wystawa została przygotowana na jubileusz 75-lecia istnienia Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Świetna wystawa i godny jubileusz.

Zobacz również:

Poczet królów Jana Matejki [WYSTAWA]