„Czyż nie dobija się koni?” – nowy tytuł w repertuarze Wrocławskiego Teatru Pantomimy [Premiera]
Czekali z niecierpliwością twórcy spektaklu „Czyż nie dobija się koni?” jak zareaguje publiczność. Po premierze wiemy, że to kolejne wybitne wystawienie.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl
Spis Treści
Ogromna bieda
Światowy kryzys lat trzydziestych w dwudziestym wieku sprowokował wielu twórców do opisania tragedii, które rozgrywały się na kontynencie Ameryki Północnej. Po latach prosperity nagle mnóstwo rodzin traciło dorobek życia. Zdarzały się samobójstwa i poszukiwanie jakiejkolwiek pracy, która pozwoli przetrwać. I od sceny w sklepie oraz bezwzględności banku zaczyna się przedstawienie. Tym razem warstwa tekstowa jest bogata jak na teatr ruchu. Dialogi mimów z głosem to majstersztyk.
Wiernie oddać treść książki
Reżyser Radosław Rychcik mówił na konferencji prasowej, że starał się wiernie oddać treści zawarte w książce. Horace McCoy nie był wybitnym pisarzem, choć w pewnym momencie stawiano go na równi z Hemingwayem i Faulknerem. Sam tomik niewielki zaledwie 152 strony, ale treści sięgają w mroczne głąbie ludzkich zachowań. Brutalna prawda o rywalizacji doprowadzonych do ostateczności ludzi i dążeniu do celu po trupach. Maratony tańca odbywały się w USA jeszcze przed Wielkim Kryzysem. Były zbliżone w swoim charakterze do jarmarcznej rozrywki z rywalizacją o nagrody pieniężne. Każdy mógł brać udział. Miało wyglądać zabawnie, a jak się skończyło, dowiecie się po obejrzeniu spektaklu Wrocławskiego Teatru Pantomimy.
Panto tańczy
Wydaje się, że taniec to przyjemna rozrywka. Maraton tańca i chęć wygrania przemienia uczestników i prowadzi do brutalnej rywalizacji. Jak na wojnie, walka o przetrwanie. Moralność i zasady współistnienia idą precz, liczy się tylko wygrana. Ryzykujemy życiem partnera i swoim zdrowiem, by osiągnąć sukces i zdobyć sporą finansową gratyfikację. A temu wszystkiemu przyglądają się ludzie na trybunach. Zespół pantomimy tańczy wyśmienicie. Każda scena jest wykonywana z ogromną precyzją i powtarzalnością. Ogromne uznanie dla zespołu.
Premiera
Publiczność długo oklaskiwała wykonawców na stojąco. Były kwiaty i ukłony. Spektakl trwa dwie godziny. Dość długo. A to za sprawą kilku pełno czasowych biegów, wykańczających fizyczne aktorów. Miało być jak w książce i było. Mało w tym teatru. A przecie można powtórzyć magiczną scenę, gdy aktorzy stoją, a wrażenie ruchu wywołują światła. To teatr. A w teatrze dzieje się magia. Reżyser powinien coś z tym zrobić. Wyraziste kostiumy, cudowna choreografia i praca świateł, wystudiowane do perfekcji ruchy mimów sprawiają, że oglądamy spektakl z przyjemnością i momentami z zapartym tchem. Na premierze nieśmiało pojawiała się żywa reakcja publiczności na poszczególne sceny. Nie ma jeszcze tego zwyczaju, a szkoda. Nie bójcie się żywo reagować w trakcie występu i nagradzać oklaskami sceny, które wywarły na Was wrażenie. Aktorzy mimowie także kochają oklaski.
Film „Czyż nie dobija się koni?”
Sami ocenicie, czy słynny film Sydneya Pollacka wpłynął na spektakl Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Film zdobył mnóstwo nominacji do Oskara i wywołał ogromne poruszenie wśród widzów i krytyków filmowych. Wielka kreacja Jane Fondy została doceniona przez amerykańskich krytyków filmowych. Film obejrzycie tutaj link
Czy postawione w książce pytania natury egzystencjonalnej do dzisiaj są aktualne? Czy taka jest ludzka natura? Obejrzyjcie przedstawienie i poszukajcie odpowiedzi na te pytania, jeśli chcecie, by świat był lepszy.
Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior Zapisz się do Newslettera
Muzeum Narodowe we Wrocławiu udostępniło nową funkcję na swoim portalu [Muzeum Cyfrowe]
- We Wrocławiu „Miasto z piernika” i jarmark - 30 listopada, 2024
- Masowe wymieranie zwierząt - 27 października, 2024
- Gobeliny z Branic - 6 października, 2024