Niezwykłe wystawienie Toski we Wrocławiu

Niezwykłe wystawienie Toski we Wrocławiu

To wystawienie Toski we Wrocławiu przejdzie do historii miasta. Wielkie ekrany na placu Wolności dostępne dla wszystkich miłośników opery.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Niezwykle rzadko

Na scenie operowej takiego miasta, jakim jest Wrocław, wystawienie Toski z udziałem światowych sław zdarza się niezwykle rzadko. Zwykle artyści, którzy śpiewają w Nowym Jorku w Metropolitan Opera, czy w La Scali, nie występują na takich scenach jak wrocławska. Jednak to we Wrocławiu mieszkają obecnie Aleksandra Kurzak i jej mąż Roberto Alagna. To we Wrocławiu zaczynała swoją karierę wokalną Aleksandra Kurzak. Zatem zaproszenie do występu na wrocławskiej scenie operowej jest cudownym zbiegiem okoliczności. I dzięki temu do Wrocławia zjadą miłośnicy opery połowy świata, by wysłuchać w Tosce najwyżej obecnie ceniony duet. Po przedstawieniu można było sobie wykupić udział w uroczystej kolacji z udziałem artystów. Tanio nie było. Trzeba pamiętać, że teatry operowe to miejsce, gdzie bywali i bywają ludzie naprawdę bogaci. Brylanty, stroje wieczorowe, etole i inne oznaki luksusu są na porządku dziennym.

Reklama Reklama PolisyTravel

Na operowych korytarzach

Gdy przychodzimy do opery, to po zajrzeniu do szatni, by zostawić okrycie i pudermantel kierujemy się do holu, wymieniamy kilka grzecznościowych gestów ze znajomymi, rozdajemy promienne uśmiechy i przechodzimy zwykle na salę. Dywany, lśniące światła, lustra ten wspaniały operowy i teatralny klimat. Tymczasem na zapleczu trwa walka z czasem i przeciwnościami materii. Tych czterdziestu artystów występujących na scenie musi zrobić makijaż, dopasować do swojej figury kostiumy, odnaleźć obuwie i rekwizyty. Chór ćwiczy swoje partie, soliści skupiają się na swoich kwestiach. Dyrekcja Opery Wrocławskiej zaprosiła dziennikarzy, by zobaczyli krzątaninę całego zespołu przed próbą generalną. Niesamowite przeżycie zobaczyć jak powstaje spektakl. Ile różnych drobiazgów wpływa na to, co widzowie zobaczą na scenie.

W windzie

wystawienie Toski we Wrocławiu

Aleksandra Kurzak w garderobie przed próba kostiumowa, fot.© Jerzy Dudzik_2024

Spotkaliśmy na operowym zapleczu Aleksandrę Kurzak gwiazdę operową światowej sławy. Rozmawiała z kolegami, którzy z nią pracowali, gdy zaczynała karierę, tak jak by widzieli się wczoraj. Mówią sobie na ty, są kolegami z pracy. Na korytarzach operowych przemykamy się między wieszakami na kostiumy, pudłami z rekwizytami i dekoracjami. Mnóstwo pokoi i pracowni, zakamarki, klatki schodowe w górę i w dół, drzwi przeciwpożarowe, strzałki i napisy. Koszmar, bez przewodnika nie wiesz, gdzie jesteś i gdzie jest scena. Zespół potrafi się w tym ulu odnaleźć i wszystko sprawnie przeprowadzić, a efekty podziwiamy na scenie. Zdradzę, że garderoba primadonny nie jest najbardziej urodziwa i reprezentacyjna.

Dziennikarze

Zaproszeni do garderoby dziennikarze starają się nagrać, choć kilka zdań z Aleksandrą Kurzak, choć krótkie spojrzenie gwiazdy światowej opery uwiecznić na fotografii. Kilka zdań wywiadu w trakcie między pudrowaniem czoła a podkreśleniem brwi przez wizażystkę. Takie są reguły, gdy mamy do czynienia z gwiazdami sceny operowej. Tak było zawsze.

Wystawienie Toski we Wrocławiu

Na placu Wolności we Wrocławiu w piątek o 18:00
Już stoi konstrukcja na placu Wolności, gdzie będzie można obejrzeć na ogromnym ekranie telewizyjną relację z tego wyjątkowego koncertu. Kamerzyści telewizyjni także ćwiczą, by widowisko dla publiczności na placu było interesujące. Dyrektor Opery Wrocławskie zapowiada, że wydał niemałe pieniądze, by zapewnić jak najlepsze nagłośnienie. Przewidziano około 4 tysięcy miejsc stojących dla widzów. Trochę to przypomina strefę kibica w czasie dużych wydarzeń związanych z europejskimi rozgrywkami w piłce nożnej. Ranga wydarzenia jest równie duża. Sprawdźcie prognozę pogody dla Wrocławia przed wyjściem z domu. Historia Toski jest tragiczna, zatem może trochę padać.

Czy po spektaklu widzowie na placu Wolności będą mogli posłuchać, jak z operowego balkonu niczym słynny Jan Kiepura, pozdrawia wrocławskich wielbicieli Aleksandra Kurzak z mężem, jest wielką tajemnicą? Jeśli zrobicie owacje pod balkonem to, kto wie, jak ten niesamowity wieczór się zakończy. Pamiętajcie, w teatrze wszytko jest możliwe i mnóstwo może się zdarzyć. Spektakl zaczyna się o godzinie 18:00 i trwa niecałe 3 godziny. Nie przewidziano ławek i miejsc siedzących. Przed wyjściem z domu pomyślcie, że w takim tłumie pomimo ochrony łatwo może dojść do kradzieży kieszonkowych. Cenne rzeczy zostawiamy w domu, a kluczyki i telefon chowamy głęboko w odzieży.

Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior   Zapisz się do Newslettera

I LOVE CHOPIN – nowość we wrocławskiej pantomimie

CATEGORIES
Share This

Zapisz się do newslettera Gazety Senior!

To proste, aby otrzymywać nasz Newsletter, wypełnij trzy pola poniżej i kliknij „Zapisz mnie do Newslettera”. Usługa jest bezpłatna.


This will close in 0 seconds