Ścinawka, jedna rzeka, dwie nazwy

 Na jednym ze stoków Borowej w Górach Wałbrzyskich zaczyna się niewielka rzeka Ścinawka.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Rybnica Leśna

Rybnica Leśna, kościół pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej, fot. © Jerzy Dudzik

Ścinawka w Rybnicy Leśnie to mały strumyk. Ważniejsze dla turystów są drewniany kościółek i pobliskie schronisko Andrzejówka. Darz Bór na rozdrożu. Po prawej widok na Wałbrzych.

Sokołowsko

Uzdrowisko, które nie ma szczęścia do inwestorów. Ma za to rewelacyjne warunki klimatyczne.

Reklama

Ścinawka w Mieroszowie

Miasteczko pod granicą bez pomysłu na rozwój. Do granicy polsko – czeskiej płynie dość żwawo Ścinawka, a za granicą zmienia nazwę na Stěnava. Ulubioną trasą wycieczkową mieszkających w pobliżu granicy jest wjechanie przez Golińsk do Czech i powrót do Polski przez Tłumaczów wraz z biegiem Ścinawki.

Meziměstí

Nad Stěnavą rozłożyło się Meziměstí, niewielki miasteczko o połowę mniejsze od Mieroszowa. Kiedyś działała to fabryka tekstylna, ale została zlikwidowana po 1990 roku. Aż tu nagle kilka lat temu znalazł się inwestor i zaczął remontować ogromny obiekt na centrum rekreacyjne. Na parterze założył restaurację Szwejk z przyjemnym wystrojem wnętrza. Jest taka scena w książce Jarosława Haszka, kiedy to Szwejk popija z żandarmami kontuszówke, korzenną nalewkę, możliwe, że od Baczewskiego. Przecież i Szwejk i Baczewski we Lwowie mieli wtedy wspólnego cesarza.

Kontuszówka

Kontuszόwka składała się ze spirytusowego nalewu na suche liście lawendy wąskolistnej, anyżku, badianu, kolendry, skórek cytrynowych, imbiru, gałki muszkatołowej, olejku z pieprzu kubeba oraz syropu cukrowego i karmelu do podbarwiania. Był to znany trunek nie tylko w Galicji. Także Madziarzy chętnie flaszki z kontuszówką opróżniali. A może zaczęło się wszystko od książąt Lubomirskich? Gdzieś widziałem taką etykietę na butelce.

Centrum Walzel

kolekcja w centrum Walzel, Mezimesti, fot. © Jerzy Dudzik

Pokrzepieni możemy udać się na podziwianie siłaczy na siłowni lub zagrać sobie w kręgle. Fabryczne długie hale świetnie nadają się na tego typu rozrywką. Dla młodzieży, która trunków nie używa, w Centrum Walzel mamy ściankę wspinaczkową i strzelnice z różną bronią. Nie musisz posiadać uprawnień na strzelnicy, towarzyszy ci instruktor. I tym sposobem ruina w Meziměstí zmieniła się w potrzebne społecznie miejsce, a willa fabrykanta została dawno temu zagospodarowana na bibliotekę miejską i plac zabaw dla dzieci. Tak dobrze kojarzycie, Centrum Walzel chętnie gości Polaków, niedługo powstanie kilka pokoi gościnnych.

Broumov

Teraz razem ze Stěnavą podążamy do Broumova. Ładny rynek z kolumną morową i dość mocno niedoinwestowany klasztor benedyktynów. Elewacje już odnowione, dach cały, ale w wielu komnatach jeszcze dwudziestowieczny kurz. Jest kilka miejsc do zobaczenia . Przepiękny barokowy kościół niegdyś tylko dla zakonników, teraz jest dostępny dla zwiedzających. Refektarz z podświetlaną kopią całunu turyńskiego i biblioteka także są warte zobaczenia. Przyjemnie jest wiosną pospacerować po klasztornych ogrodach i zakamarkach. A jak pogoda nie sprzyja, to można sobie przysiąść w restauracji „U Tří růží” w obrębie klasztoru. Jest „wszechno” co potrzebne zdrożonemu turyście. Piwo, pstrąg smażony na maśle i miła obsługa.

Broumov, Europejska Stolica Kultury 2028?

Miasteczko postanowiło zaistnieć na mapie kulturalnej Europy i zgłosili się do rywalizacji. Już wiadomo, że Europejska Stolica Kultury w 2028 roku będzie organizowana w Czechach. Teraz tylko czekamy na ogłoszenie werdyktu, które z miast będzie organizowało kulturalne wydarzenia Broumov, czy Czeskie Budziejowice.

Dlaczego Broumov?

W Europie 30% ludzi żyje w małych miasteczkach. Wielkie teatry i opery są zwykle z dużych miastach. Zatem ci z małego miasteczka nie mają prawa pokazywać swoich osiągnięć kulturalnych, nie mają prawo do odrębności? Oczywiście, że w Europie wszyscy powinni mieć równe prawa i zrównoważony dostęp do kulturalnych wydarzeń. Dlaczego jurorem konkursów na wieniec dożynkowy jest kustosz z muzeum ze stolicy, a nie jeden z twórców ludowych? Przecież noblistka Olga Tokarczuk mieszka z wyboru właśnie wśród gór niedaleko Broumova i organizuje wielki festiwal literacki „Góry literatury”. Akademicy niech sobie żyją w wielkich miastach, ale prawdziwe życie kulturalne toczy się w małych miasteczkach. Dlatego kibicuję ludziom z Broumova i mam nadzieję, że osiągną zamierzony cel. Tym bardziej że w ramach współpracy transgranicznej już są organizowane wspólne działania i wydarzenia z polskimi miasteczkami Nową Rudą, Ścinawką, Radkowem.

Pole golfowe

trofea golfowe w Broumovie, fot. © Jerzy Dudzik

Gra w golfa w górach jest równie interesująca, co na równinie. Małe pole golfowe 9 dołków i instruktora na początek przygody z golfem, znajdziecie w Broumovie. Próbowałem, po dziesięciu uderzeniach udało się trafić w piłeczkę i poleciała na odległość kilku metrów. To na pewno kwestia złego grzybka, na którym piłeczka jest ustawiona. Gdy po następnych dziesięciu uderzeniach piłeczka poleciała na 20 metrów, uznałem to za sukces. I na pierwszy raz wystarczy, powiedział mój bark i odmówił dalszej współpracy. Golf to jeden z ostatnich sportów, których dotychczas nie uprawiałem. Teraz wiem, że wszystko zależy od prawidłowego chwytu na gripie i wpatrywaniu się w piłeczkę.

Farma egzotycznych zwierząt

farma egzotycznych zwierząt w Broumovie, fot. © Jerzy Dudzik

Tuż obok, farma egzotycznych zwierząt. Największe wrażenie robi skromny właściciel, który przechadza się z uśmiechem wśród zwierząt. To hobby, mówi. Jest nas dwóch pasjonatów i cieszy nas to, co robimy. Farma nie zarabia na siebie, więc musimy pracować jeszcze gdzie indziej, by realizować swoje marzenia. Przychodzą do nas szkoły, przyjeżdżają turyści. Kozy, owce, lamy, wielbłądy i baktriany i mnóstwo ptactwa. Pięknie kolorowe papużki, pawie, strusie, emu. Warto tu przyjechać, a może nawet zostać w agroturystyce na kilka dni?

Tłumaczów

Tymczasem Stěnava już powoli zmierza do granicy polskiej, by znowu zostać Ścinawką. Przez przejście graniczne w Tłumaczowie przepływa bez paszportu i dalej pomyka do Barda. A w Bardzie, mieście niegdyś słynnym z pierników, ta rzeka o dwóch nazwach wpada do Nysy Kłodzkiej. I dalej wraz z Odrą do Bałtyku.

Informacje praktyczne

Przy planowaniu wycieczki do Czech radzę używać mapy czeskiej.
Szczegółowe plany miast, trasy turystyczne, widok 3D, mapę drogową, mapę lotniczą w kilku wersjach macie na https://pl.mapy.cz/zakladni?x=17.0335000&y=51.1043000&z=8 Mapa chodzi płynnie i jest bardzo intuicyjna.
Rozkład jazdy komunikacji publicznej znajdziecie na stronie https://idos.idnes.cz/vlakyautobusymhdvse/spojeni/ . Oczywiście możecie także wyszukiwać połączenia do innych miast w Europie.

Na zdjęciu tytułowym wnętrze przyklasztornego kościoła w Broumovie, fot. © Jerzy Dudzik

Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior  Zapisz się do Newslettera

Tajemne rozmowy muzealników [Powrót utraconego dzieła sztuki]