Very Sad, czyli Gruba i Głupsza starają się zabawić publiczność [44Przegląd Piosenki Aktorskiej]

Flip i Flap w żeńskim wykonaniu, czyli Gruba i Głupsza w Capitolu w autorskim spektaklu o problemach zdrowotnych.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Gruba i Głupsza

we fraku zawsze wyglądamy elegancko, czarne wyszczupla, 44 PPA Gruba i Głupsza, fot. Jerzy Dudzik

Pomysł na pokazywanie przeciwieństw jest obecny na scenie od dawna. Teraz przy współczesnej technice tego typu spektakle mogą bawić lub nużyć widownię. Może są amatorzy na oglądanie kobiecych kształtów w obcisłych rajstopach zamiast spodni, frak zamiast sukienki i crocsy zamiast lakierków. Po stronie wizualnej mamy jeszcze wyświetlane arcydzieło malarstwa holenderskiego. Ten obraz Pietera Bruegela starszego zatytułowany „Powrót z polowania” wystarczy za cały spektakl. Tym bardziej że był wyświetlany w świetnej rozdzielczości i kierowano uwagę widza na mistrzowsko namalowane detale krajobrazu. Animator wstawiał w ten obraz postacie Grubej i Głupszej i nie psuło to zachwytu nad dziełem niderlandzkiego mistrza.

Autopromocja

Opowiadanie o dolegliwościach

Są nacje, które potrafią naigrywać się z własnych słabości. Mają talent do opisywania własnych uwarunkowań fizycznych i dystans do możliwości intelektualnych. My traktujemy przypadłości cielesne i umysłowe zbyt poważnie, by się z nich wyśmiewać. Większość z nas tak gorliwie szoruje zęby, że wraz z końcem młodości zaczyna zbierać pieniądze na eleganckie protezy. Siedzimy byle jak, chodzimy jak skazańcy, szurając nogami. Na korekcję postawy u dzieci nikt nie zwraca uwagi. Panie Gruba i Głupsza skupiły się na własnych dolegliwościach. I choć były na scenie, to opowiadały o swoich problemach z przeszłości z ekranu telebimu. Na przykład czego nie robić w przypadku opryszczki. Dla zainteresowanych tutaj link do autorów spektaklu.

Reklama

Publiczność

Wyrobiona publiczność Capitolu reagowała żywiołowo na wulgaryzmy. Jest sporo prawdy w reklamowym stwierdzeniu, że kiedy wybieram między kabaretem, a stand-up’em, to idę do teatru. Jednak w przypadku tego spektaklu, mieliśmy z racji wieku aktorek, do czynienia z sit-up’em.
To jedno z dowcipniejszych stwierdzeń tego wieczoru. Ale kto powiedział, że spektakle Nurtu OFF 44 Przeglądu Piosenki Aktorskiej mają śmieszyć, czy błyszczeć dowcipem?

Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior   Zapisz się do Newslettera

60 Jazz nad Odrą. Muzycy i melomani czekają z niecierpliwością na koncerty i jam session