MODA na dojrzałość [projekt fotograficzny i wystawa] DUŻO ZDJĘĆ
Projekt i wystawa „Moda na dojrzałość” jest owocem kilkumiesięcznej pracy autorek, których celem było udowodnienie, że moda jest dla wszystkich, niezależnie od wieku. Wernisaż wystawy „Moda na dojrzałość” odbył się 6 kwietnia 2024 roku (godz. 18.00) we Wrocławiu, Rynek 26, Bołda Fryzjer Polski, a dzisiaj rozmawiamy z autorkami: Małgorzatą Drozdowską i Joanną Głowacką. Poznamy kulisy ich pracy, dowiemy się, co je zainspirowało, jakie trudności musiały pokonać.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl
Spis Treści
„Moda na dojrzałość” [casting]
Linda Matus: Jakie największe wyzwania stanęły przed Wami w trakcie castingów i sesji zdjęciowych z osobami 60 plus?
Małgorzata Drozdowska: Dostałyśmy bardzo dużo zgłoszeń do projektu, ponad 100. Przejrzenie takiej ilości maili było już ogromnym wyzwaniem. Nie chciałyśmy niczego pominąć, starałyśmy się uważnie przeglądać zdjęcia naszych przyszłych modeli. Kolejnym dużym zadaniem była logistyka sesji oraz dobranie wybranych uczestników w grupy i przyporządkowanie ich do poszczególnych dni zdjęciowych, tak aby wszystkim pasowało.
Przygotowania do wystawy trwały kilka miesięcy, a ich efektem były trzy intensywne sesje zdjęciowe, podczas których sfotografowałyśmy łącznie jedenaście osób. W ich trakcie wprowadzałyśmy dużo zmian aranżacji, kolorów, stylizacji. Eksperymentowałyśmy z nowymi pomysłami i dodawałyśmy kolejne rekwizyty. Przedsięwzięcie było bardzo wymagające nie tylko organizacyjnie, ale i fizycznie.
Niezmiernie ważne dla powodzenia projektu, było zaufanie i poddanie się naszej wizji, co wbrew pozorom nie jest takie oczywiste. Jako artystyczna dusza, często daje się ponieść swojej wizji i podchodzę dość idealistycznie do realizacji projektów. Większość uczestników dobrze odnalazła się jednak w naszym wykreowanym, modowym świecie.
Joanna Głowacka: Wyzwania? Oczywiście logistyka, czyli umówienie wszystkich osób na konkretne daty i taki sposób, żeby ciekawie się ze sobą komponowały. Ponieważ już na samym początku założyłyśmy, że będziemy robić zdjęcia w grupach. A drugie duże wyzwanie, to na co Gosia również zwróciła uwagę – fakt, że my na co dzień jesteśmy zanurzone w świecie kreacji, natomiast tolerancja na ekstrawagancje osób, które do tego projektu zaprosiłyśmy, niekoniecznie była tak wysoka. Mimo że stylizacje były odważne, to seniorzy chcieli się nimi pobawić i obyło się bez większych problemów. Mam wrażenie, że generalnie w większości zaufali nam w tej kwestii.
Zobacz również: Seniorka Roku 2023: Jolanta Lepionka [wywiad]
Czy projekt ten miał wpływ na Wasze osobiste spojrzenie na starzenie się i modę dla osób dojrzałych?
Małgorzata Drozdowska: Bardzo duży. Do tej pory nie spotkałam tylu energicznych, kreatywnych i otwartych osób 60+. Pozytywnie mnie to zaskoczyło. Nasi modele byli bardzo plastyczni, potrafili wczuć się w rolę, szybko odnaleźli się przed obiektywem i mieli świetne pomysły. Ale przede wszystkim to ich fascynujące osobowości sprawiły, że znaleźliśmy wspólny język. Tym, co nas połączyło, z pewnością jest uwielbienie dla kreacji i piękna. Fantastyczne jest także to, że oni naprawdę świetnie wyglądali w tych szalonych stylizacjach i chcieli się w nich zaprezentować. Okazuje się, że możemy wychodzić poza pewne utarte schematy, a dojrzali modele są niezwykle interesujący, zarówno wizualnie, jak i ze względu na swoją osobowość. To pokazuje, że faktycznie, moda jest dla wszystkich, w każdym wieku.
Joanna Głowacka: Z racji kontaktu z modelami dojrzałymi w ramach mojej agencji Spot Management 30 plus ja już wiem, że spotkania z seniorami to są zawsze spotkania z ciekawymi, energicznymi ludźmi. Modelom seniorom można tylko pozazdrościć entuzjazmu i tego, jak chcą doświadczać nowych rzeczy. To jest świetne. Z drugiej strony niosą swój bagaż życiowych doświadczeń, mają coś do powiedzenia światu i dzięki temu są po prostu interesujący. Dla mnie było to raczej potwierdzenie wcześniejszych obserwacji i doświadczeń.
Czy jakieś konkretne historie lub chwile z pracy nad wystawą szczególnie zapadły Wam w pamięć?
Joanna Głowacka: Pierwsza sesja była wspaniała. Dużo wcześniej w agencji pojawił się Stanisław i do razu zaczął opowiadać o swoich historycznych fascynacjach, o tym, że zbiera materiały i pisze książkę o postaciach i rodach Dolnego Śląska.
Pamiętam również wspaniałą historię Henryka, który pół życia mieszkał w Australii i dopiero niedawno przyjechał do Polski. To jest wspaniałe, że jednak chciał wrócić do swojego matecznika i tutaj szuka swojego miejsca, a także przygód i nowych wrażeń. Otwarty, ciepły i pozytywny człowiek. Może to kwestia osobowości, a może wpływ innej kultury.
Jeszcze inny z uczestników opowiadał, jak jego amerykańska synowa jest zafascynowana Polską i gorliwie pielęgnuje polskie zwyczaje rodzinne. To jest nasz olbrzymi kapitał kulturowy. Warto czasami spojrzeć na naszą kulturę z szerszej perspektywy, wtedy łatwiej ją docenić.
W projekt „Moda na dojrzałość” zaangażowałyście wielu partnerów. Czy było to trudne zadanie? Jakie były ich motywacje?
Małgorzata Drozdowska: Zaczęłyśmy od patronów medialnych – Wolni od Metryki i Feszyn.com. Natomiast Beauty Talent Academy i butik MOBO byli pierwszymi pozyskanym partnerami, którzy wspomogli organizację profesjonalnych makijaży i stylizacji.
Po pierwszej sesji, bogatsze w nowe doświadczenia szukałyśmy inspiracji do kolejnych. Tak dołączyli do nas Kapeluszowo i Zielona Metanoja, którym bardzo spodobała się nasza koncepcja.
Joanna Głowacka: Wraz z rozwojem naszej wizji dołączali kolejni partnerzy, natomiast trzeba powiedzieć, że to są partnerzy, którzy znają nas z wcześniejszych projektów i wiedzą, że to, co zrobimy, będzie ciekawe. Natomiast czuję pewien niedosyt. Ageing ma na przykład bardzo dobry PR na Instagramie. Znajdziemy tam mnóstwo influencerek 55 plus, które doskonale pokazują modę i styl dla dojrzałych i to jest dziś bardzo popularne. Temat mody, modelingu osób dojrzałych, czy modelingu senioralnego jest bardzo na czasie, pisze się o nim w mediach. Natomiast gdy przychodzi do konkretnych działań, to trudniej tym tematem zainteresować biznes, co mogłoby być przecież interesującym działaniem PR-owym dla wielu marek. I to jest dla mnie zastanawiające.
Zobacz również: Srebrni modele i ewolucja modelingu dla dojrzałych. Rozmowa z Joanną Głowacką ze SPOT Management 30+
Na planie „Mody na dojrzałość” byli obecni młodzi adepci fotografii. Co wniosła ich obecność?
Małgorzata Drozdowska: Kursanci ze szkoły fotograficznej dokumentowali przebieg sesji, fotografowali nas wszystkich „od kuchni”, asystowali i pomagali nosić sprzęt. Byli zaskoczeni, że na tak niedużej powierzchni, jak nasze studio, byłyśmy w stanie zrealizować tyle różnych pomysłów. Co więcej, to młode pokolenie świetnie dogadywało się z dojrzałymi uczestnikami sesji i słuchało ich opowieści z wielkim zainteresowaniem.
Joanna Głowacka: Kursanci byli również zaskoczeni tym, że dojrzali modele nie wstydzą się, nie boją się wejść w role, które im zaproponowałyśmy. W dodatku robią to z olbrzymim entuzjazmem, bawią się tymi sytuacjami i niewiele jest ich w stanie powstrzymać. Myślę, że to było dla nich nowe doświadczenie.
Inną kwestią jest fakt, że fotograficy podchodzą do ludzi trochę inaczej, postrzegają nas jako obiekty i szukają w każdym czegoś interesującego. Myślę, że w naszych seniorach dostrzegli właśnie takie ciekawe fotograficznie postacie, zupełnie pomijając marketingowe aspekty, o których wspominałam.
Zobacz również: SENIOR/KA ROKU 2023 [sylwetki kandydatów]
„Moda na dojrzałość”” wystawa
Czy wystawa „Moda na dojrzałość” może przyczynić się do zmiany postrzegania seniorów i promowania bardziej inkluzywnego podejścia do mody?
Małgorzata Drozdowska: Taka jest nasza idea. Dojrzałość może być stylowa, kolorowa i szalona! Bo moda nie ma wieku i może być dla wszystkich. Metryka jest tylko dodatkiem, a nie wyznacznikiem tego, jak mamy się ubierać i co nam wypada. Zależało nam na konkretnej koncepcji estetycznej, w której bawimy się kolorem, printem i konwencją.
Joanna Głowacka: Tak, taka jest nasza idea, to prawda. Ale po doświadczeniach z tych sesji nie jestem już tak optymistyczna. Przed nami jeszcze długa droga, aby w firmach, które zajmują się modą dla osób dojrzałych zmienić sposób myślenia o pokazywaniu ubrań i dodatków. Zresztą nie tylko ubrania można z powodzenie prezentować z pomocą osób dojrzałych.
Dziś, jeśli produkt czy usługa kierowane są wyłącznie do osób starszych, to już się to robi np. aparaty słuchowe. Jednak gdy mowa o uniwersalnej ofercie np. telefonie komórkowym, wyjściu do kina to wydaje mi się, że rzadziej czy mniej chętnie zaprasza się osoby dojrzałe.
Nawet media nie były zainteresowane pokazaniem projektu „Moda na dojrzałość” tak silnie, jak potencjalnie można było się tego spodziewać. Daje się wyczuć klimat do zmiany, ale będzie to mozolny proces. Może zabrzmiało to troszeczkę pesymistycznie, ale znaczy to tylko tyle, że trzeba działać.
Modelki i modele „Moda na dojrzałość” [zdjęcia]
Bożena Borowska, Marzena Drozd, Stanisław Horodecki, Wojciech Janik, Valentina Jewtuszok, Henryk Karwecki, Lidia Klimczyk, Jacek Peszyński, Wiesława Smoszna, Lidia Twardowska-Gajda, Janina Voit.
Wernisaż wystawy „Moda na dojrzałość” 6 kwietnia [SOBOTA, godz. 18.00, Wrocław, Rynek 26, Bołda Fryzjer Polski.
Jeżeli interesują Cię informacje na temat dojrzałego modelingu, zapisz się do Newslettera Gazety Senior Zapisz się do Newslettera
- BON SENIORALNY: projekt ustawy [KOMPENDIUM] - 4 listopada, 2024
- RENTA WDOWIA: rewolucja w systemie świadczeń. Co przyniosą nowe przepisy? KOMPENDIUM - 17 października, 2024
- Bon energetyczny 2024: kryteria, kwoty, dokumenty [wnioski można składać do 30 września] - 25 września, 2024